Jestem wierzącym chrześcijaninem jednak zbytnio nie praktykujący a bynajmniej nie orientuję się we wszystkich świętach zwyczajach obrzędach. Dla mnie Bóg jest wszędzie a nie tylko w świątyni.
Dzisiaj zawitałem do kościoła,  i moją uwagę przykuły leżące na stoliku ulotki informacyjne. Z racji tego, że mam kleptomanię wziąłem jedną i  dopiero w samochodzie przeczytałem czego ona dotyczy.
Otóż owa ulotka zawierała druk przekazu pocztowego, dzięki któremu  można było wesprzeć budowę świątyni a dokładniej pokrycie kopuły blach. Według informacji na tę czynność potrzeba było  10 mln złotych !!! Byłem w wielkim szoku.   Pokrycie kopuły kosztuje 10 milionów to aż strach pomyśleć ile pieniędzy poszło na wybudowanie całej świątyni a ile trzeba będzie  dać na wystrój i  że tak powiem ,,wyposażenie" !
Rozumiem, że kościół ma potrzebę budowania nowych miejsc modlitwy, ale świątynie za tyle kasy ??? Dla porównania 10 milionów złotych potrzebne jest na budowę i wyposażenie odziały centrum zdrowia dziecka. Miejsca które będzie ratować życie  najmniejszych.

Kogo  byście  wspomogli ??? Świątynie która równie dobrze mogła by byś zrobiona za o wiele mniejsze pieniądze czy klinikę która ratuje życie ?????

PS: Patrząc na te wszystkie akcje, zbiórki organizowane przez kościół co raz bardziej przekonuj się, że wiara  jest czymś zupełnie innym niż ,,KOŚCIÓŁ"