środa, 6 czerwca 2012

No właśnie ten Facebook o którym wszędzie głośno. Chyba niewielu z nas jeszcze nie ma konta na potocznie zwanym ,,fejsiku". Ja sam używam tego portalu, można by rzec, że nałogowo i  co prawda strasznie  mi  się on podoba i jestem z niego zadowolony to jednak jest kilka aspektów które mnie irytują. I nie są rzeczy związane z samą formą tego portalu  tylko złe wykorzystywanie możliwości Facebooka przez ludzi. I tak na przykład kiedyś celebrowano swoje uczucia, z szacunkiem mówiono o miłości, a oświadczyny były najwspanialszym wydarzeniem w życiu, zaś zerwanie to chwile którymi nikt nie chciał się dzielić. Dzisiaj wiele osób młodych można by powiedzieć że niedojrzałych. No bo czy możemy powiedzieć że ktoś jest dojrzały jeżeli wyznaje miłość poprzez udostępnianie ,,DEMOTÓW" na profilu swoje wybranki bądź wybranka? Albo uważa, że zmiana  statusu na tym portalu na ,,wolny" jest  zerwaniem, bez żadnego kontaktu z tą druga osobą. Nie wiem  czy to podejście do młodzieży do uczuć ? Czy może wpływ i  rozwój techniki wpłynęły na to, że właśnie w taki  sposób teraz wyznaje się uczucia.
Ale nie mam tu na myśli  tylko spraw związanych z miłością. Tak samo sprawa ma się jeżeli chodzi o jakiegoś rodzaju gniew czy tym podobne, wtedy  ludzie się ,,blokują". Nie będę ukrywał, że sam kilka razy kogoś zablokowałem ale to  dlatego, że po prostu  nie chciałem żeby informacje które umieszcza zaśmiecały mojego Fejsa i  tyle. Ale większość chce po prostu zrobić komuś na złość i tyle

Dla mnie Facebook to świetny portal, pozwalający się dzielić wszystkim ze swoimi znajomymi. Ale powinniśmy  umieć odróżnić, które rzeczy warto ogłaszać poprzez ten lub inny portal a które wymagają większej celebracji w mniejszym gronie....


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz